Przed: Hmm... Z pewnością starałaś się osiągnąć coś nietypowego, oryginalnego, ale chyba trochę przesadziłaś. Za dużo... wszystkiego! No i za bardzo wymieszałaś style. Ogólnie nie mam nic przeciwko temu, ale... co za dużo, to niezdrowo.
Po: W Twoim stroju zauważyłam zalążek czegoś fajnego, więc postanowiłam, że zamiast tworzyć nową stylizację - "naprawię" Twoją.
Ściągnęłam tą wzorzastą bluzkę (nic do niej nie mam, ale tu nie pasuje) i zastąpiłam ją zwykłym, czarnym topem. Spódniczkę i torebkę zostawiłam, są ok. Pozbyłam się tej bransoletki - nie ten styl. Rajstopy zmieniłam na bardziej przejrzyste, wywaliłam skarpety. Ciężkie, czarne botki zastąpiłam szpilkami.
Okulary to nie ten styl = kosz, kapelusz także - wymieniłam go na duży, letni.
Przed: Do makijażu nie mam nic - jest świetny. ;) Tylko brwi trochę mi nie pasują i za wysoko ciutkę są.
Po: Ponieważ masz teraz jednolitą stylizację - zaszalałam z makijażem. ;) Usta są teraz krwistoczerwone, oczy podkreślone eyelinerem, rzęsy wydłużone i pogrubione. Na powieki nałożyłam delikatnie czarny cień z LUXE, a na niego odrobinę pomarańczowego, żeby trochę tę czerń rozjaśnić.
Na policzki nałożyłam trochę różu, całość podkreślają dłuuuugie, czarne kolczyki z różyczkami. ^^
Jak się podoba?:)
2 komentarze:
świetnie :)
Camerontrendy
super. :)
Prześlij komentarz